Sesja plenerowa w Zazdrości
W podróż tą cudowną ścieżką porwałam Agatę i Michała. Niedawno upieczonych narzeczonych, dla których, jak zobaczycie, nie ma świata poza tą druga osobą. Zawsze powtarzam parom, żeby nie zwracały na mnie uwagi tylko skupiły swoją uwagę na sobie – tutaj to było zupełnie niepotrzebne. Czułe gesty Michała, wiatr rozwiewający włosy Agaty – historia pisała się sama.






















Podobała się Wam ta historia ? Napiszcie do mnie i porozmawiajmy o tym jak będzie wyglądała Wasza.